Gry

ćhy

Zaczelismy gdziestam o tym gadac, to moze rzeczywiscie zrobic o tym topic.
O jakichkolwiek - ps2, x36, blacha, psp, ps3, pegazus, c64, offline, online, planszowki, java na komore, karciane, wyobraźniowokostkowe.

skawiu

Hmm u mnie króluje 'WoW' na peceta, 'Everybodys golf' na PSP, na pleju jedynce uwielbialam grac w Tony'ego. A i na c64 'bubble bubble' Razz

funkmaster3000

temat rzeka. ogólnie preferuję konsole. byłem nintendofilem, teraz trochę bardziej liberalnie do gier podchodzę Wink

posiadam niestety tylko gamecube'a. może jak nie będę miał na co pieniędzy wydawać kiedyś to zainwestuję w nową maszynkę. seria, która zamiata na gcn i w ogóle to metroid: prime. trójkę testowałem na wii, też dobre gówno.

na n64 kiedyś legend of zelda: ocarina of time (najlepsza gra ever) + perfect dark, super mario 64, banjo kazooie. seria tony hawk również, z tego co grałem (2, 3, american wasteland) najlepiej 2 wspominam. ogólnie mi się przejadło, kolejne części się prawie nie różnią. zagrałem w demko 'skate' na x360 i się zakochałem. jak nie lubię realizmu w grach tak tutaj jest bajka.
z bijatyk tekken 3 pwnge. na gcn w soul calibura tłukę.
ogólnie zręcznościówki lubię. do tego strzelanki. przede wszystkim q3 arena. ostatnio na tapecie mam gears of war na pc, które wcześniej prawie przeszedłem na x360 na co-op ze kumplem. najlepsza grafika ever. wcześniej, też na pc, bioshock. genialny klimat, grafika, muzyka. wszystko.

nadal gram w tetrisa na swoim vintage game boy'u (rocznik 1989) Smile

ćhy

Ja pmietam jak u kumpla na pegazusie tłuklem w contre i tanka - to było cos!
A tak to głównie rpg - wiedzmin, baldur (nie wiem ile razy zaczynalem w to grac, przeszedlem tez kilkakrotnie), gothic (1, 2, trójka jakos straciła klimat, wezme sie za to jak apgrejduje sprzet i bede mogl pocinac bez nerwów na wysokich detalach), tes - morrowind i oblivion (mlask), dugeon siege. NWN i fallout niezbyt mi podpasowały. Poza tym obowiazkowo GTA (vice city miałemchyba na 99%, san andreas na 95?), troche mafia.
Ze strategii chyba tylko heroes V.
Niedawno kupiłem TD:U, ale wielki stolec, tak kosmiczne bugi sie pojawiały ze w ogole nie szło grać. Gdyby nie to, gierka w pytke. z innych scigałem to flatout2, nfs most wanted, trackmania, stunt gp.
Poza tym to brat ma ps2, tam sobie pocinam w burnouta oczywiscie, prince of persie, fife street i takie tam.

Czesiek

Ja ostatnio pocinam ostro w Gran Turismo 4, ostatnio dużo grałem w Tony'ego Underground i inne wersje. Taa, mam TD: U ale niezbyt mi podesżło. Wersja na PS2 jest mocno okrojona w porównaniu do Xa czy PS3. Nowe NfS ssje, jakoś nie mogłem się połapać ocb w końcu. Burnout rzeczywiście dobry. Z bijatyk polecić mogę Tekkena (wszystkie wersje0, czy Mortal Kombat (prawie wszystkie) lub dla bardziej hardkorowych graczy undergroundowe Mugen'y- bijatyki z udziałem wielu postaci z kreskówek, gier itp w jednym. Rpg to Planescape: Torment (miałem wersję oryginalną- 4 płytową z różnymi gadżetami a nie jakąs extra klasyke). Planuje sobie kupić Shadow of Collosus. Podobno ta gra to dzieło sztuki:D

ćhy

A ten szadou to kompowe cos? Nie słyszałem nic.
Planescape tez ofkoz zrobiony, ja miałem ze extraklasyki, ale komus pozyczyłem i zaginął, szkoda.
Nie przepadam za bijatykami, ale mugeny pamietam, kiedys z kumplami troche sie grało, głównie dragonbolowe.

Czesiek

kbrs

odkad kupilem x360 to na nowo zaczalem sie jarac graniem, nie byl to chyba zbyt dobry pomysl bo matura w tym roku =p

na razie najlepsza gra w jaka gralem ever to gears of war, teraz posprzedawalem prawie wszystkie na x360 zostawilem GoW'a, burnout paradise i jeszcze los tplanet bo na razie sie nie sprzedalo, za pare dni kupuje devil may cry 4 i moze jak starczy to lost odyssey

a wlasnie w tym momencie pykam w pokemon:diamond na ds lite white =p

w bioshocka tez pykalem, ale mi sie nie spodobala
skate tez, wlasnie z 2 dni temu na allegro sprzedalem nawet calego nie rpzeszedlem, gra fajna na poczatku potem juz mi sie przejadla

funkmaster3000

yo, GoW *piiip*. o ile fabuła ssie ogólnie tak napierdalawka dobra. tyle, że ostatni boss to jakaś porażka była. nie można już dzisiaj zrobić porządnego final-bossa? Neutral

w bioshocku to samo. za drugim razem go przeszedłem. w GoW się trochę męczyłem, ale jak znalazłem ten patent to tylko niesmak pozostał. ale, ale, w listopadzie druga część Twisted Evil

ds *piiip* maszynka!

a co do skate'a to ja osobiście nigdy jeszcze nie miałem takiej satysfakcji ze zrobienia np takiego zwykłego 50-50 Wink

kbrs

sprobuj raama przejsc na insane, to juz nie taka bulka z maslem ;]

na razie tylko raz mi sie to udalo, jeszcze mialem takie szczescie ze raam sie zablokowal na rannym dominicu i wystarczylo tylko w niego ladowac bez wychylania sie

no ds swietny, na x360 juz z tydzien nie gralem a na dsie to prawie non stop ostatnio, tzn ostatnio-> mam od tego poniedzialku nagrywarke do niego =p

funkmaster3000

raam na insane sorry, ale wszystko sprowadza się do dobiegnięcia do tego działka, a teraz widzę nawet, że wystarczy przekroczyć pewną granicę i nagle, magicznie twoje kule zaczynają zadawać obrażenia. trochę żenada.

ds jest genialny pod tym względem, że jest super przerabialny i dużo dużo gierek i softu jest a niego :]

Czesiek

No właśnie. Zastanawiam się nad zakupem DS'a, a że mam pod ręką (sorry za określenie Very Happy

) fachowców, to która jest najlepsza? W jakich wersjach kolorystycznych macie dsy? Thanks

funkmaster3000

ja nie mam ds'a ale afaik to lite nie różni się niczym (poza tym, że jest mniejszy i ma lifting wizualny) od wersji klasycznej. poza tym wersji pierwszej już w sklepach nie dostaniesz, chyba, że na allegro.

Czesiek

Ale stary DS przypomina mi tanie urządzenie wielofunkcyjne z bazaru- kalendarz, książka telefoniczna, sudoku i 100 innych w jednym. Natomiast DS lite to po prostu poezja designu Very Happy

ćhy

A, ja tam pozostane przy starym, poczciwym stacjonarnym kompie, i tak zabiera mi za duzo czasu. Gdybym miał jakies dzialajace konsole to w ogole była by bieda.
A tak to pudła nie apgrejduje, wiec w nowosci gram rzadko kiedy, a jednak troche gram. elo rap